Pedagogika biblijna kontra świeckie myślenie
Moja szkoła ma szczęście do wizytatorów. Gdy przychodzą, nie tylko kontrolują, ale też doradzają. Tak też było tym razem. Na zakończenie wizyty urzędnik z kuratorium postanowił przedstawić pomysł, jak indywidualizować pracę z uczniami. Odbyło się z tego powodu specjalne posiedzenie rady pedagogicznej.
Nie ma co ukrywać, że indywidualizowanie nauczania w przeładowanych klasach to nie lada wyzwanie. Nawet najlepsi pedagodzy mają z tym problem. Typowy wizytator znalazłby w naszej pracy sporo uchybień, pogroziłby palcem i zlecił wiele działań naprawczych. Ten natomiast postanowił zainspirować nauczycieli innowacją pedagogiczną.
Nie wiem, czego po szkoleniu spodziewali się koledzy i koleżanki, ale na pewno nie tego. Zamurowało nas więc, gdy wizytator powiedział, że cały pomysł polega na tym, aby...
- AuthorDARIUSZ CHĘTKOWSKIPUBLICYSTA POLONISTA
