Widzieli, co brali?
Wiceminister Rzymkowski w rozmowie z redaktor Lubecką raczył wyrazić się, że nauczyciele widzieli, co brali. Minister przyznał, że zarabia 11 tys. zł na rękę, ale musi pracować od poniedziałku do niedzieli.
Panie Ministrze, dziękuję za Pańskie przeprosiny, chociaż przyznaję, że nie poczułem się urażony, mało słów wypowiadanych przez przedstawicieli ministerstwa, które powinno być moim ministerstwem, potrafi mnie urazić. Szczerze mówiąc, przyzwyczaiłem się i nie mam oczekiwań. Chciałbym tylko sprostować i powiedzieć, że ja także – wbrew Pańskiemu rozumowaniu – pracuję od poniedziałku do niedzieli. Albo uczę, albo sprawdzam, albo dbam o relacje.
A teraz o tym, czy nauczyciele widzieli, co biorą? Ci...