Obyś cudze dzieci uczył. Z dziennika nauczyciela (15)
2 stycznia 2024 r., wtorek: Osoba publiczna
Zawsze trzeba mieć się na baczności. Nigdy nie wiesz, kogo spotkasz, a zawsze spotkasz wtedy, kiedy nie chciałbyś. Po prostu nie możesz mieć słabego dnia, pozwolić sobie na za dużo. Iść pijany w sztok po placu Wolności, śmiać się głośno i przeklinać w tramwaju, obgadywać ludzi konspiracyjnym szeptem. Ze szczególnym uwzględnieniem tych, którzy są twoimi uczniami, ich rodzicami, kolegami z pracy. Wróg czyha za rogiem, nawet nie wiesz za którym.
Jedna...