Ciągle żyję tym wyjazdem, bo tam nic nie było udawane ani sztuczne. Po prostu wpuścili nas do swojego świata, pokazali, jak pracują, i to bez ściemy, najlepsze były najprostsze rozwiązania. Szacunek, swoboda i poszanowanie, do tego wolność w doborze treści i duża autonomia. W moim przypadku ten wyjazd tak wiele wniósł, ponieważ uświadomiłam sobie, że można tak pracować, a nie tylko o tym marzyć.