Nie kwota bazowa ustalana w budżecie przez polityków, lecz przeciętne wynagrodzenie w gospodarce według danych GUS – taki byłby punkt odniesienia przy określaniu wysokości wynagrodzeń nauczycieli w 2025 r., gdyby obowiązywał system proponowany przez ZNP. Inaczej mówiąc, wynagrodzenia nauczycieli nie byłyby zależne od tego, czy rząd zgodzi się na 5-procentowy czy też wyższy wskaźnik wzrostu płac. Przypominamy, o co chodzi autorom inicjatywy obywatelskiej „Godne płace i wysoki prestiż nauczycieli”.